Czym są lody rzemieślnicze?

9 czerwca 2020

Produkty rzemieślnicze w Polsce przeżywają prawdziwy boom. Piwa craftowe (rzemieślnicze), sery, a nawet wędliny. Jak je odróżnić od tych produkowanych „seryjnie”? Czym tak naprawdę są i czy rzeczywiście są lepsze? W tym artykule skupimy się na lodach rzemieślniczych.

Lodami rzemieślniczymi nazywamy potocznie lody własnej produkcji, bądź pochodzące z niewielkich manufaktur. Bardzo często stawiamy je w opozycji do lodów przemysłowych, a więc lodów wytwarzanych przez koncerny na masową skale. Czy jest to prawidłowe nazewnictwo?

Według słownika języka polskiego:

„rzemiosło

  1. «drobna wytwórczość obejmująca wykonywanie i naprawianie przedmiotów użytkowych ręcznie lub prostymi narzędziami»
  2. «umiejętność wykonywania takich przedmiotów»
  3. «w odniesieniu do dziedzin sztuki: opanowanie techniki, warsztat twórczy»
  4. daw. «zawód, zajęcie»” [źródło: https://sjp.pwn.pl/slowniki/rzemie%C5%9Blnik.html]

Kluczowymi słowami w definicji są- umiejętność, opanowanie techniki, zawód, zajęcie. Tak więc, najważniejsze jest to, czy jesteśmy rzemieślnikami i nie chodzi tutaj o tytuł zawodowy czy naukowy, ale po prostu o umiejętności i znajomość podstawowych zasad i technik produkcyjnych.

Jeżeli sprzedajemy lody pod własnym nazwiskiem czy też marką, powinniśmy sami posiadać na tyle obszerną wiedzę o produktach i procesach, aby bez wstydu móc nazwać się rzemieślnikiem. Nie chodzi tu o skalę produkcji małą czy dużą, ale o wiedzę i nadzór nad poszczególnymi procesami.

Lody rzemieślnicze odbierane są w naszej świadomości tylko jako lody „gałkowe”, a przecież nic nie stoi na przeszkodzie, żeby lody rzemieślnicze sprzedawać w formie lodów typu soft (popularnie nazywane lodami włoskimi) czy świderków. Lody takie możemy produkować w formie lodów mlecznych, wegańskich lub sorbetów. Istotą takiej produkcji zawsze jest odpowiednia wiedza, oraz chęci do jej pogłębiania.

Lody produkowane seryjnie to takie lody, które możemy spotkać praktycznie na całym świecie. Niekoniecznie mówimy tutaj o typowo przemysłowym produkcie. Wyobraźmy sobie sytuację, że jedziemy kilkaset kilometrów na wczasy, wchodzimy do lodziarni, a tam kupujemy lody, które są identyczne pod każdym względem jak produkowane w naszej lodziarni. Mało prawdopodobne, ale możliwe.

Aby uchronić się przed tego typu niespodziankami wystarczy uzbroić się w kilka narzędzi, które pomogą nam stworzyć nasze rzemieślnicze lody:

– Wiedzę

– Lokalne produkty

– Specjalną i wyjątkową kompozycję bazy

Lody i technologia ich produkcji rozwijają się cały czas. Zdobywanie wiedzy w tym zakresie powinno być dla nas najważniejszym elementem. Ile osób z nas czyta etykietę produktu, który dodajemy do lodów? Od tego warto zacząć. Przeczytaj etykietę, zapytaj, zainteresuj się produktem z którego korzystasz. Być może będziesz w stanie opowiedzieć klientowi coś ciekawego o danym produkcie, jego pochodzeniu, a to co uważałeś za „fajną chrupkę” nazwiesz komosą ryżową (jest źródłem białka i posiada niski indeks glikemiczny).

Nic tak nie odróżnia naszych lodów jak lokalny produkt. Mogą to być truskawki (np. kaszubskie), mleko z lokalnej mleczarni, ciekawy produkt lokalny (np. piwo) czy miód z lokalnej pasieki. Wszystko co pozwoli nam zatrzymać smak naszych lodów w naszym lokalu.

Jeżeli nie mamy w okolicy produktów, z których możemy skorzystać- „wyciśnijmy” technologów, żeby przygotowali nam specjalną kompozycje bazy (często sami proponują takie rozwiązanie). Nie bójmy się tworzyć kompozycji z dodatkowymi składnikami jak żółtka, masło, odrobina przyprawy. Słowem zróbmy wszystko, żeby nasza baza była wyjątkowa.

Czy lody rzemieślnicze są lepsze? Jeżdżąc po wielu miejscach w Polsce odpowiem, że nie zawsze. Lody produkowane z niskiej jakości produktów, mimo że „rzemieślnicze” są po prostu niesmaczne. Są takie lodziarnie, po wyjściu z których zaczynamy tęsknić za pysznymi lodami wodnymi, zjadanymi po szkole na boisku.

Tagi:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *